Ceny gier w PS Store przekroczyły granicę zdrowego rozsądku

W dniu premiery kupuję zwykle gry wyjątkowe. Nie ma sensu ukrywać, że w zdecydowanej większości są to wielkie hity, na które czeka się z wywieszonym językiem. Po prostu istnieją tytuły wyzwalające poczucie dobrze wydanych pieniędzy. Ba, powodujące przyjemność z pozbywania się ciężko zarobionej gotówki. Wszystko ma jednak swoje granice, a ceny gier w PS Store opuściły strefę zdrowego rozsądku i powoli zbliżają się do linii absurdu.

Jeszcze za pre-order Borderlands 2 zapłaciłem 199 zł. Przy The Last of Us przełknąłem 239 zł, choć ręka mi drżała. Teraz za GTA V sklepik z marzeniami zażyczył sobie 279 zł! Tyle kosztuje mnie opłata za mieszkanie. Dodajmy, że zmówienie na pudełkową wersję gry możemy złożyć choćby w muve za 219 zł lub w MM za 199 zł. Nawet niepierwszej świeżości Diablo III zostało wycenione na 239 zł, a słowo daję, że widziałem w Tesco wersję na PlayStation 3 za 150 zł z groszami. Idźmy dalej, nowa FIFA 279 zł, Watch Dogs 279 zł, Assassin’s Creed IV 279 zł. Mamy do dyspozycji również wersje „Deluxe” za 317 zł. To wszystko tytuły, którymi byłbym zainteresowany i za które chętnie zapłaciłbym w dniu premiery, gdyby ich cen nie wzięto z kosmosu. Nowa pułap został określony.

GTA V pre-order PS3

Nie należę do osób, których nie stać na granie, a się awanturują. Po prostu wewnętrznie nie potrafię zaakceptować drastycznej różnicy w cenie na niekorzyść konkretnej formy dystrybucji i dyskryminowania w ten sposób jej użytkowników. Z wydań pudełkowych musiałem zrezygnować przez wzgląd na częste zmiany miejsca pobytu. Patrząc w witrynę sklepową SONY PS Store mam wrażenie, że albo ktoś upadł na głowę, albo próbuje mnie wykiwać. Oczywiście platforma odsyła do wydawców, a tam usłyszymy narzekania na… zgadnijcie kogo. Czasami śmiać mi się chce, gdy przypomnę sobie czym kiedyś tłumaczono zamienienie instrukcji, poradników, map i książeczek wysypujących się z pudełek na bezwartościowe, dwukartkowe broszurki dołączane do płytki.

Cóż, nie pasują Ci ceny to nie kupuj? Tak właśnie uczynię i spokojnie poczekam na promocje lub inne Plusy. Wyrażam jedynie zaniepokojenie stałego klienta, któremu nie podoba się sposób w jaki jest traktowany. Różnica pomiędzy wersją cyfrową, a pudełkową na poziomie 50-100 złotych w dniu premiery to kpina. Pomijam już nawet fakt, że prywatnie uważam cenę (standardowej edycji gry) zawieszoną w granicach 300 zł również za nie do przyjęcia. Mój instynkt samozachowawczy protestuje. Może powinienem jednak jeszcze raz zastanowić się nad sensownością kupowania PlayStation 4 w momencie debiutu, przecież wszyscy wiemy co nas na nowej konsoli czeka.

Media Markt GTA V cena pre-order

Grafiki: PSS i mediamarkt.pl