Absurdalne ceny PlayStation 4 w Polsce, czyli rezygnuję z kupna

Kilka miesięcy temu, jeszcze przed premierą PlayStation 4, pisałem na tym blogu, że nie mam zamiaru sprowadzać zestawu bundle z zagranicy i bardzo chciałbym zagłosować portfelem na naszym rynku. Niestety rzeczywistość jak zwykle, brutalnie zweryfikowała moje idealistyczne zapędy. Oczywiście oficjalny partner SONY z radością przyjmie pieniążki i wyda produkt, ale tylko jeżeli dorzucę od siebie jeszcze blisko 200 (obecnie nawet 300) złotych za samo urządzenie. A co tam, w końcu na pewno wiedzie mi się na tyle dobrze, że nawet nie zwrócę uwagi na ponad 50 euro różnicy względem zachodu.

sklep-euro-rtv-agd-playstation-4

sklep-euro-rtv-agd-playstation-4-bundle

Jesteśmy blisko końcówki stycznia, dostępność PlayStation 4 nie jest już takim problemem jak na początku, choć wciąż nie jest dobrze. Część sprzedawców ma towar na swoich półkach, a rynek nie wydaje się skrajnie wygłodzony. Mimo to cena gołej konsoli zadomowiła się u nas na poziomie 1900-2000 złotych. PS4 możemy kupić (z szybką wysyłką) obecnie przynajmniej w 20 sklepach internetowych i żaden z nich nie schodzi poniżej wspomnianej granicy. W strefie marek allegro jest lepiej i konsolę nabędziemy za 1800. Dlaczego kwota widnieje jako przecena z 2500 niech pozostanie zagadką. Dalej mamy wspomnianych partnerów, dostępność różna, cena niezmiennie niedorzeczna: Saturn 2000, Avans 2000, MediaMarkt 1900 itd. oficjalny sklep SONY 1900. O szansach na bundle bez przepłacania o 400-500 złotych szkoda nawet wspominać.

sklep-avans-playstation-4

sklep-saturn-playstation-4

sklep-mediamarkt-playstation-4

Zestawu nadal sprowadzać nie zamierzam, gdyż poniekąd uparłem się na polską dystrybucję. Szwendając się kilka dni temu po sklepach w Madrycie mogłem wyjść z dowolną wersją PlayStation 4 płacąc dokładnie kwotę sugerowaną przez producenta czyli 399 (~1700 zł) za samą maszynkę lub 499 euro (~2150 zł) za pudło z dwoma padami, kamerką oraz grą. Swoją drogą na tamtejszym lotnisku gość stojący w kolejce za mną, na pełnym luzie, przenosił przez security nowiutkiego, oryginalnie zapakowanego iMac’a jako bagaż podręczny. W moim przypadku targanie się z paczką przez pół Europy i tak nie miało większego sensu. Mimo, że podobnie jak każdy fan PlayStation z wypiekami na twarzy wypatrywałem dostępności konsoli, to po przeszło dwóch miesiącach mój zapał zdecydowanie osłabł. Trochę znudziłem się odległą perspektywą posiadania urządzenia bez zapisywania się na listy, biegania po sklepach (ten etap mam definitywnie za sobą), walczenia lub przepłacania. Ostatecznie przychyliłem się do opcji zmiany zainteresowań i reanimowania tematu w okolicach wakacji.

sklep-sony-playstation-4

allegro-playstation-4

Na PS3 wciąż zostało mi do ogrania sporo ciekawych tytułów, które dotąd odkładałem na później (Dishonored, Beyond, Batmany, Borderlands 2, BioShock Infinite, Metro, nowy PES itp.). Szkoda byłoby przegapić takie gry przez przeskok generacji. Dodatkowo pod pretekstem kupna nowego szczeniaka będzie w końcu okazja, aby zająć się trochę własną sylwetką. Życie na PlayStation 4 się nie kończy.