Dragon Age II i błąd uniemożliwiający ukończenie gry (PS3)

Stara prawda dotycząca wszelkiego rodzaju gier komputerowo-konsolowych mówi: Postępy należy zapisywać. Tak często jak to jest tylko możliwe i w maksymalnej dopuszczalnej ilości. Czasami jedynie wykazując się skrajną nieufnością możemy tytuł ukończyć… albo i nie. Mimo wielu środków ostrożności nie ma gwarancji powodzenia, niestety.

Moim pogromcą okazała się gra Dragon Age II, oczywiście w wersji na PlayStation 3. Podczas misji „Syn marnotrawny” bohater musi poskromić łowców niewolników oraz wyciągnąć od nich informację. Teoretycznie, po dokonanej masakrze, zbierając przedmioty z pola bitwy, powinien znaleźć mapę Okaleczonego Wybrzeża. Tak się jednak składa, że program potrafi przegapić ten fragment i nie zaliczyć przedmiotu. Jeżeli bazujemy na standardowym auto-zapisie, to po chwili możemy rozpoczynać całą grę od początku. Podobnie dzieje się, gdy wykonując też inne misje na mapie nie zauważymy błędu i wyjdzie on dopiero przed wyruszeniem na wyprawę. Zwykle robiłem 3 savesy z rotacją co 60 minut. Ta metoda nie zawodziła, do dziś.

Około 15 godzin zabawy i brak możliwości kontynuowania rozgrywki, to plon błędu, który jak się okazało, był zgłaszany przez użytkowników od momentu wypuszczenia tytułu na rynek. Najchętniej po prostu zwróciłbym Dragon Age II jako produkt wadliwy, ale gry rządzą się swoimi prawami i klient może co najwyżej złapać się za głowę widząc zawartość jaką otrzymał. Przykładowo, jeżeli myślicie, że odzyskacie pieniądze za błędnie zamieszczony w PS Store tytuł, to możecie się zdziwić. Mi po miesiącu skończyła się cierpliwość. W efekcie zostałem bez właściwej wersji Deus Ex: Human Revolution i funduszy, które można zamienić na gotówkę. Cóż, uroki cyfrowej dystrybucji. Nie posiadasz czegokolwiek i nie masz do czegokolwiek prawa. O tym, że moda taka, aby łatać gry już w dniu premiery, a bez patcha strach zaczynać zabawę, szkoda nawet wspominać. Na możliwość bezproblemowego połączenia z GTA Online czekałem kilka tygodni tracąc po drodze wszystkie dobre chęci.

Wracając do Dragon Age II, ogólnie to bardzo dobra gra, z klimatem i ciekawym światem. Chętnie poznałbym historię do końca. Zaczynać od początku jednak nie zamierzam. Kto wie, może w trakcie walki znów napotkam przeszkodę nie do przejścia. Nauka taka, aby przed rozpoczęciem kampanii czytać szczegółowy opis przygody z załączoną listą wszystkich błędów.