Nathan Drake, czyli Uncharted z klocków lego

Dzisiejszy wpis to właściwie migawka. Zgadnijcie, jaka jest moja ulubiona seria gier, na przygody którego bohatera zawsze czekam niecierpliwie (co ogólnie rzadko mi się zdarza), a także kto zdetronizował Larę Croft, Indianę Jonesa (i w końcu dlaczego Nathan Drake jest chodzącą doskonałością w temacie postaci pierwszoplanowej).

W porządku, serii Uncharted na PlayStation 3 można zarzucić, iż jest do bólu oskryptowana, a jej największa zaleta to jedynie umiejętność dobrego połączenia w sobie najlepszych elementów poprzedników i poprzedniczek. Można, pod warunkiem, że w rzeczoną grę się nie grało. Wyjątkowość tytułów od Naughty Dog polega na koncepcji filmowej, zestawie fantastycznych lokacji, równowagi rozgrywki, fenomenalnej historii i rzecz jasna na głównym bohaterze (choć właściwie wszystkim postaciom nie można czegokolwiek odmówić), z którym łatwo się zwyczajnie zżyć i w którego można uwierzyć. Jeżeli chcecie poznać prawdziwe znaczenie słowa „epickie” zagrajcie w Uncharted. Mojego ulubieńca w wersji lego znajdziecie zaś w rozwinięciu. Czekam na pełnoprawny zestaw w sklepach, a wy?

lego-uncharted-3-nathan-drake

lego-Nathan-Drake

lego-Nathan-Drake-Harry-Flynn

lego-Nathan-Drake-uncharted-3

1. tumbrl.com
2, 3. flickr.com/photos/30722462@N04/ by mcgregor.harry
4. mocpages.com/moc.php/240657 by The Lego Gamer